Kwiecień 2024
-
Cud, który obrał sobie miejsce pod naszymi nogami
Siedzieli zbolali, tak zbolali, że zdawało się, jakby wszystkich dotknęło jednakie nieszczęście, a jednak każdy przyszedł tu ze swoją chorobą i tobołkiem własnych, przydzielonych przez życie zmartwień.
-
Czasem można zobaczyć, jak przechadza się wśród drzew jabłoni
Niebo na zachodzie jaśniało. Stałam na samym środku wielkiego ogrodu i przyglądałam się słońcu czerwieniejącemu nad linią modrzewi, i z wolna ogarniał mnie dziwny rodzaj smutku, czy też może tęsknoty.
-
Światło się odsłoniło. Wy jesteście świadkami tego
Światło dotknęło twojej twarzy. Jego promień przebił się przez wiosenne, biało obsypane gałązki starej jabłoni i zadrżał na skroni, z której lekkim ruchem odgarnęłaś ciemne pasemko włosów, Mamo, Mamusiu.
