Listopad 2022
-
Twoja miłość najwięcej powiedziała mi o Bogu
Dni bardzo dłużą mi się, odkąd z powodu małego wypadku nie mogę zajmować się tym, czym bym chciała. Rankiem zaparzyłam dzbanek wierzbówki, dosładzając ją sowicie miodem i dodając odrobinę soku z czarnego bzu, który dostałam na urodziny do Basieńki i jej rodziny.
-
Jak to prędko minęło
Czasami budzę się nagle w środku nocy i przez kilka godzin, a niekiedy nawet do świtu, nie mogę na powrót zasnąć. Dom napełnia po brzegi ciemność i miarowe tykanie starego, ściennego zegara. Wielkie psy sąsiada, które wieczorami lubią przeciągle ujadać, o tej porze najwidoczniej śpią spokojnie głębokim snem, którego nie niepokoi żaden ludzki hałas.
-
Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie
Początek listopada. Dni robią się coraz chłodniejsze. W ogrodzie przycięliśmy już wszystkie krzewy i iglaste drzewa, posadziliśmy kilkanaście młodych brzóz przywiezionych z nadleśnictwa. Wieczorem rozpaliliśmy ognisko, żeby spalić suche gałęzie i trawę. Powietrze pachniało mocno i znajomo.