czekamy

ptaszkowie
  • Wokół „Skrzypka na dachu” (list do M.)

    Macie takie szczęście, że wiecie jak to robić, choć pewnie powiedziałbyś, że wcale nie wiecie, że to się po prostu wydarza. Ja bym to nawet zrozumiał, ale jednak będę obstawał przy tym, że wiecie – bo jak inaczej nazwać, jeśli nie swoistą praktyczną wiedzą ten cały zasób łask tylko Wam znanych, tę nić tradycji, którą…

  • Dzień, noc opowiadam sobie, opowiadam Bogu

    W zimową noc na zachodzie z półmroku wyłaniają się światła. Odkładam kromkę chleba na stół, mrużę oczy, przez porysowaną wędrującym mrozem szybę próbuję przyjrzeć się temu dokładniej.

  • List do M. napisany po wystawie „Światła Getsemani”

    Jest niedzielny wieczór. Śnieg ubielił krajobraz za oknem i wszystko zdaje się teraz zupełnie niesamowite, zaczarowane, wyjęte wprost z Andersenowego snu.

  • Światła Getsemani / znowu wiatr

    Mów do mnie łagodnie, mów czyste słowa psalmów miłości, bym nie przestała ci wierzyć.

  • Obłęd posłanniczy

    Idee są pierwszą rzeczywistością, jaką napotykamy w intelligibilnym świecie. Są jak miecz cherubów połyskujący u bram Raju, strzegący Tajemnicy. Miecz ten jest pierwszym co widzimy, gdy odwracamy wzrok za plecy, w kierunku Raju. 

  • Anapausis

    Dlatego przyjmij ode mnie te małe słowa, od których mrużą się oczy – ułomki z tamtych krain, które przechowałem i przynoszę Ci dzisiaj w darze. Przed snem szeptam Ci je do ucha, wymawiam je powoli i wyraźnie, prawie że sylabizując, jak słowa przeistoczenia, jedno po drugim…

  • Pod ikoną Eliasza

    – A jak to jest być pustelnikiem, eremitą? – zapytał nonszalancko Eliasz. – Pustelnika nikt nie widzi. I on nikogo nie widzi. A więc jak on istnieje?

  • Wspólna samotność

    I wtedy zadaję sobie pytanie, po co ta hojność tak wielka, która siłą rzeczy czyni nas winnymi, niegodnymi, niewdzięcznymi? Kim jest Ten, który z tej winy zdolny będzie nas usprawiedliwić?

  • Po śladach łaski

    Z ran i owoców.

  • Rana

    Wiedziałaś, że od dziecka czytam światło jak słowo?